Zupka grysikowa - zupka-niby-nic;) (*już od 5. miesiąca)
Kolejna propozycja na ekspresowe wykorzystanie rosołku i urozmaicenie menu małego człowieka ;)
Jest lekkostrawna, ale sycąca, i zapewne nie tylko zabieganemu ojcu trochę niechlubnie kojarzy się ze szpitalami:D nie da się ukryć, że zupka jest idealna w okresie np. rekonwalescencji po (tfu, tfu!) chorobie.
*Uwaga* Jeżeli przygotujemy delikatny i jarski pseudo-rosół bez mięsa i przypraw (cebulę i pora oczywiście również sobie darujmy), to śmiało możemy podać zupkę niemowlakowi w okresie ekspozycji na gluten (5-6-miesięcznemu dziecku karmionemu piersią lub już w 5. miesiącu, gdy jest karmione mlekiem modyfikowanym).
Składniki:
- ok. 1 litra rosołu
- 4-5 łyżek kaszy manny
- marchewka z rosołu, opcjonalnie
- posiekana natka pietruszki, opcjonalnie
Sposób przygotowania:
Rosół zagotować, do gorącego wsypujemy kaszę mannę, gotujemy ok. 5 minut cały czas mieszając. Posypać natką pietruszki (chyba, że akurat mamy dzień, kiedy pietruszka "kole w zęby", to po co drażnić małego lwa?;)
* Zupkę grysikową można zagęścić dodając do niej ugotowane i pokrojone w kostkę ziemniaki, mięso pozostałe z rosołu, seler, pietruszkę... Kombinacji wiele, wszystko zależy od tego, co akceptuje i jada nasz mały człowiek ;)
Komentarze (0)
Zostaw komentarz ⇾