Bułeczki maślane (po 1. roku)
IDEALNE! Puszyste, mięciutkie w środku i delikatnie maślane (więc zdecydowanie trzeba je spalić np.biegając po placu zabaw za małym czlowiekiem;).
Na śniadanie np. z domowym dżemem rozpływają w ustach... i jest tylko jeden problem - zdecydowanie z szybko znikają! Dla ich smaku warto nawet piec w nocy;)
Składniki:
- 300 g mąki (+ 2-3 łyżki, jeżeli ciasto będzie zbyt kleiste)
- 6 g drożdży świeżych (lub 1 łyżeczka drożdży instant)
- 100 ml mleka
- 50 g syropu z agawy (można zastąpić stewią, syropem daktylowym, klonowym...)
- 60 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
- 1 jajko
- 3/4 łyżeczki soli
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiać do miski, zrobić dołek, wkruszyć do niego drożdże i rozpuścić w części ciepłego mleka wymieszanego z 1 łyżeczką cukru. Odstawić na 5 minut (w tym czasie zaczyn powinien podrosnąć).
Nastepnie dodać resztę składników (jajo wbijamy w całości) i wyrobić ciasto przez ok. 10 min. (ciasto powinno być miękkie i elastyczne).
Odstawić przykryte ściereczką w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na 2-2,5 h.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 8 części. Z każdej uformować bułeczkę i ułożyć je obok siebie w wysmarowanej masłem tortownicy o średnicy 25 cm.
Odstawić do ponownego wyrośnięcia np.do piekarnika rozgrzanego do 50ºC na około godzinę.
Przed pieczeniem bułeczki posmarować jajkiem wymieszanym z łyżeczką wody.
Bułeczki piec w temperaturze 200ºC (góra+dół) przez ok. 20-25 minut (w połowie pieczenia dobrze jest przykryć je folią aluminiową, żeby za bardzo się nie zrumieniły). Ostudzić na kratce.
(tuż po wyjęciu z piekarnika - zdjęcie w sztucznym świetle, bo zachciało nam się piec w nocy:D)
A tak bułeczki prezentowały się rano...już ktoś jedną zakosił;)
Smacznego!
Komentarze (0)
Zostaw komentarz ⇾